niedziela, 8 maja 2011

I Komunia Św

W sobotę byliśmy na komunii pogoda niestety nie dopisała, było okropnie zimno. Szymonek wystrojony w swój nowy gajerek, mucha hehe ślicznie wyglądał. Muszę przyznać że w kościele jak zwykle był grzeczny pomimo że było dużo ludzi.W restauracji rozglądał się był pod wrażeniem to jego pierwsza imprezka w lokalu.Troszkę było mu przykro że musi siedzieć w wózeczku gdyby już sam chodził.... oj byłaby zabawa. Niestety wieczorem troszkę nam zachorował gorączka 39,5 po podaniu paracetamolu spadła do 38 już o 20 -stej smacznie spał. Wczoraj też do południa był markotny cały czas spał wieczorem zaczął już troszkę brykać gorączki nie miał tylko był osłabiony. Jakiś dziwny wirus a może z wrażenia dostał temperaturki?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

mbank